Grudniowy Shinybox to świetny prezent dla bliskich, lub sposób na sprawienie samej sobie przyjemności.
Mam nadzieję, że macie już swoje pudełeczka w domu i skorzystaliście z rabatu na pudełeczko dla moich czytelników:) Jak skorzystać z rabatu i mieć pudełeczko za 39zł? Przy składaniu zamówienia na pudełeczko wpisz kod rabatowy basiasmoter20 , który da Ci 20%zniżki 🙂 I tak oto za kosmetyki warte ponad 200zł zapłacisz 39zł 🙂 Grzech nie skorzystać 🙂
A teraz przejdźmy do najmilszej części czyli kosmetycznych niespodzianek , które znalazły się w pudełeczku.
Już na starcie mamy krem wart 100zł , lepiej pudełeczko zaczynać się nie może 🙂 W mojr ręce trafił, krem firmy POSE poprawiający strukturę skóry. Czytam skład kosmetyku a tu na pierwszym miejscu wyciąg z aloesu, WOW ! Sam krem dostarcza nam wiele witaminy C i E tak niezbędnych aby nasza skóra była piękna, młoda i promienna. W składzie mamy świetne organiczne składniki takie jak : ekstrakt z żurawiny, czarnych jagód oraz wyciąg z borówek amerykańskich ale to nie wszystko! Zielona glinka, która usuwa toksyny z naszej skóry. Wyciąg z cytryny łagodzący podrażnienia i zaczerwienienia. Wyciąg z dzikiej róży , który regeneruje skórę i masa innych świetnych składników:) Jak tu nie cieszyć się z takiego kremiku ? W dodatku krem jest w pojemniku z pompką więc nie dostaną się do niego bakterie przez co jest bardzo higieniczny. Ma delikatną konsystencje i szybciutko się wchłania 🙂
Następnie mamy płyn micelarny do demakijażu LIERAC . Pojemność tego, który dostaliśmy w pudełeczku to 50ml czyli 1/4 pełnowymiarowego produktu . Nasza próbka jest więc warta około 15zł 🙂 Takie próbki to ja mogę przyjmować 🙂 Tym bardziej, że jest to wersja idealna na podróż a jak wiadomo w święta nie jedna osoba pokonuje kilometry do swoich bliskich, i nie każdemu chce się wozić ze sobą duże opakowania kosmetyków 🙂 Płyn bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem i delikatnie pachnie. Wiem, że jest to próbka ale buteleczka mogła by być zakończona jakimś ogranicznikiem, ułatwiłoby to dozowanie produktu;)
W pudełeczku był też produkt firmy Organique – Cynamonowe mydło glicerynowe. Jeśli , ktoś lubi zapach cynamonu będzie zachwycony, natomiast dla mnie jest on zbyt intensywny. Mimo, że mydełka glicerynowe ubóstwiam a te z Organique to moje ulubione mydełka tego typu, niestety muszę je komuś oddać ponieważ zapach mydełka jest dla mnie zbyt intensywny i mnie przytłacza.
Kolejny raz dostałyśmy w pudełeczku cienie, tym razem sypkie. Cienie firmy APC wyprodukowane specjalnie dla Shinybox. Wartość tych cieni to 41,50zł . Są to cienie, które pomogą nam stworzyć piękny sylwestrowy makijaż. Mamy tutaj złoty brokat, który będzie dobrym dodatkiem do makijażu oczu. Dodatkowo czarny cień ze złotymi drobinkami i beżowo złoty, który może posłużyć również jako rozświetlacz 🙂
W pudełeczku znalazły się również produkty firmy Vaseline. Pierwszy produkt to typowa wazelina kosmetyczna. Ja tego typu produktów baaardzo nie lubię w pielęgnacji. Tworzą na skórze warstwę ochronną, która zatrzymuje wodę w skórze i chroni przez czynnikami zewnętrznymi ale zero korzyści odżywczych dla naszej skóry. Wolałabym znaleźć w pudełeczku miniaturkę jakiegoś masełka. Natomiast balsam, który był w pudełeczku jest trochę lepszy. Ładnie pachnie i szybko się wchłania. Jestem pod wrażeniem napisu z tyłu opakowania “nawilża skórę, aby utrzymać ją zregenerowaną przez 3 tygodnie” jest to pomiar kliniczny po 4 tygodniach . Hmm wydaje mi się, że on musi oblepić tak moją skórę przez te 4 tygodnie aby przez kolejne 3 być na niej dalej… Hmmm….. jestem na nie. Wole kosmetyki o przyjaźniejszym składzie.
W pudełeczku znalazła się też pasta do zębów Signal Whine Now Gold .Przyznam, że pasty do zębów się nie spodziewałam 🙂 Ale cieszę się, że trafiło na Signal bo lubię tą firmę 🙂
Kolejne produkty jakie znalazły się w pudełeczku to produkty dla członków klubu VIP. O ile się nie mylę członek, klubu VIP to osoby, które mają minimum 6 pudełeczko nie przerywając subskrypcji lub mają wykupiony pakiet pudełeczek na 12miesięcy.
Jednym z produktów dodatkowych jest rozgrzewający balsam do rąk firmy Pat&Rub. Uwielbiam tą firmę i przygarnę z miłą chęcią wszystko bez wyjątku z tym logiem 🙂 Jak wiecie nawet pielęgnacja mojego synka jest oparta o te kosmetyki, pisałam o tym w poście o pielęgnacji skóry dziecka zimą <klik> . Ale wróćmy do balsamu. Balsam ten również pachnie cynamonem ale już nie w takim stopniu jak mydełko z czego niezwykle się cieszę. Spowodowane jest to pewnie przełamaniem zapachu przez pomarańczę i imbir:) Już wiem ! Tak będą pachniały święta 🙂 Balsam ten jest naszpikowany odżywczymi substancjami , które ukoją nasze ręce zmęczone porządkami i przygotowywaniami do świąt. W składzie znajdziemy m.in masło awokado, masło z oliwek, ekstrakt z rumianku i cytryny, kwas hialuronowy, olejki z cynamony, imbiru, goździka i szałwii. Balsam szybciutko się wchłania przynosząc ukojenie dłoniom.
Kolejny kosmetyk w pudełeczku to naturalny relaksujący olejek do masażu i kąpieli firmy Love Me Green . Olejki zużywane są u nas w domu masowo. Ja masuję swoje ciało ujędrniając je a mój mąż korzysta z tego, że mam wiedzę również na temat masażu relaksującego. Olejek ten pachnie bardzo świeżo, powiedziałabym nawet że rozluźniająco i relaksująco . W dodatku świetnie odżywia skórę i z pewnością ją uelastyczni. Jest to produkt na bazie olejku sezamowego ahhh.. zakochałam się w nim 🙂
I tak przebrnęliśmy przez zawartość grudniowego pudełeczka Shinybox. Do pudełeczka były dołączone również rabaty m.in do sklepu Organique. Dostaliśmy również przypinkę z logiem pudełeczka, która w czasie robienia zdjęć się gdzieś zapodziała ;/
Podsumowując: pudełeczko wypełnione po brzegi. Perełką pudełeczka okazał się krem do twarzy POSE 🙂 Trochę jestem rozczarowana produktami Vaseline, ale dziewczyny, które namiętnie ich używają m.in do ust będą z nich zadowolone.
Mam nadzieję, że kupiliście pudełeczko <klik> korzystając z rabatu 20% na hasło basiasmoter20 🙂 Jeśli nie to nic straconego kod jest jeszcze ważny 🙂 i z tego co widzę można go jeszcze wykorzystać do zamówienia grudniowego pudełeczka 🙂 Więc póki grudniowe pudełeczko jest jeszcze dostępne zapraszam do zakupów. Za niedługo, będzie on również działał na pudełeczko styczniowe, więc zapraszam do zakupów <klik>
A co jest Waszym faworytem pudełeczka ?
Buziaki, Basia :*
14 komentarzy
Lierac mnie ciekawi, jak się sprawdzi..
Szkoda , że taka marna zawartość , spodziewałam się czegoś fajnego a tu takie zwykłe produkty które można dostać w każdym innym sklepie 🙂 POzdrawiam
Wg mnie pudełeczko jest fajne 🙂 A produktów m.in firmy Pose, które są więcej warte niż cena pudełeczka nie dostaniemy w każdym innym sklepie:)
Mam takie samo wrażenie o tych balsamach Vaseline… Jakoś tak nie specjalnie się z niego ucieszyłam. Obietnica utrzymania nawilżenia przez trzy tygodnie jest ciekawa, ale… no właśnie:) Krem z Pose – zazdroszczę:) Musi być dobry!:)
Dużo tych produktów ,ale jakoś nic szczególnie mnie nie powaliło 🙂
Vaseline wszedzie ;/ pudełko VIP zyskuje z tymi dodatkowymi produktami 🙂
Wedlug mnie zawartosc jest bardzo trafiona:)
Co Ci się podoba najbardziej ?
opłaca się mieć stałą subskrypcje w Shinybox nie ma co ukrywać 🙂
A co byś chciała w nim zobaczyć ?:)
Polecam szczególnie 🙂 Tym bardziej, że z kodem rabatowym kupujesz taniej 🙂
Krem ten jest genialny 🙂
Świetnie zmywa makijaż 🙂 Polecam
Świetna zawartość pudełeczka. 😉
Pozdrawiam. :**