
Płyn Micelarny PAT&RUB FACE to kosmetyk naturalny, perfekcyjnie oczyszcza, tonizuje i łagodzi podrażnienia. Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry. Jest odpowiedni nawet dla bardzo wrażliwej cery. Nadaje się do zmywania makijażu oczu. Zawiera kojącą podrażnienia i tonizującą wodę różaną, wodę rozmarynową o właściwościach antyseptycznych, łagodzącą wodę lawendową oraz micele Sphingosomes Moist, które łączą właściwości pielęgnacyjne i oczyszczające.
Kosmetyk w 100% naturalny i hipoalergiczny.
Kompozycja:
- Woda różana* – 15% – łagodzi zaczerwienienia, tonizuje, nawilża
- Woda rozmarynowa* – 10% – działa antybakteryjnie, antyseptycznie i przeciwzapalnie
- Sphingosomes Moist* – 10% – oczyszcza przy jednoczesnym zachowaniu naturalnej równowagi skóry, silnie nawilża, poprawia miękkość, jędrność i komfort skóry
- Woda lawendowa*- 5% – łagodzi podrażnienia
- Mydlnica * – 5% – działa łagodząco i przeciwzapalnie, oczyszcza
*wszystkie surowce, z których skomponowany jest płyn micelarny PAT&RUB FACE, mają certyfikat naturalności
Sposób użycia:
Do stosowania rano, wieczorem i odświeżania cery w ciągu dnia. Przemyj skórę twarzy i szyi płatkiem kosmetycznym dobrze nasączonym płynem micelarnym. W razie potrzeby czynność należy powtarzać, aż kolejny użyty płatek kosmetyczny pozostanie czysty. Tak oczyszczona skóra nie wymaga już mycia wodą i nie potrzebuje toniku.

Cena: 60zł <klik>
Pojemność: 200ml

Moja opinia:
Bardzo, bardzo, bardzo podoba mi się skład tego kosmetyku i faktycznie łagodzi podrażnienia i zaczerwienia na skórze. Dodatkowo nawilża i daje uczucie świeżości skóry twarzy. Jest świetnym produktem do tonizowania skóry i oczyszczania jej po nocy. Jednak niestety ten produkt nie radzi sobie perfekcyjnie z usuwaniem makijażu oczu. Nie piszę tutaj o mocnym wieczorowym makijażu ale o zwykłym niewodoodpornym tuszu do rzęs. Po prostu przez to, że produkt jest tak delikatny, nie radzi sobie z demakijażem , tylko rozmazuje kosmetyki. Niestety, ponieważ…. Wszystkie inne cechy produktu są plus.

Bardzo poręczne i estetyczne opakowanie przez które widać ile produktu nam zostało. Aby wydobyć produkt należy tylko przekręcić nakrętkę i z dzióbka można wylać płyn. Zapach produktu: świeży, lekko ziołowy. Działanie odświeżające i tonizujące rewelacyjne. Nie podrażnia i nie uczula, wręcz przeciwnie pomógł mi w dojściu do pięknego stanu skóry po reakcji alergicznej na inny kosmetyk( uroki testowania produktów ;/ ). Jeśli stosujecie ten płyn tylko do odświeżania i tonizowania skóry to jest naprawdę wydajny. Jeśli chodzi o demakijaż to zużycie tego produktu i płatków kosmetycznych jest duże, za duże.

Niestety produkt ten nie powtórzył sukcesu samych zalet masła do ciała i soli do kąpieli tej firmy.
Mimo, że ma masę zalet to nie spełnia podstawowej funkcji – usuwania makijażu. Gdyby byłby to tonik byłby bezkonkurencyjny.
Znacie ten kosmetyk?
Jak sprawdza się u Was?
Co z firmy PAT&RUB możecie polecić?
Buziaki, Basia:*
Follow my blog with Bloglovin
20 komentarzy
Nie miałam nic od nich ale poluję na jeden 😉
No szkoda że z makijażem sobie nie radzi 🙁
Nie miałam, ale skoro nie usuwa makijażu to się nie skuszę..
Ja jestem wielbicielką i wielką fanką płynu miceralnego od Paese.
Miałam dwie próbki, które dostałam do zakupów (starczyły na 8 użyć!) i już po nich miałam twarz jak niemowlę 😀
Niestety w mojej okolicy nie mogę nigdzie go znaleźć 😐 Muszę poczekać na wizytę w chłopaka stronach 🙂
jak dla mnie za drogi produkt ;/
Nigdy nie miałam tych kosmetyków,ale mam coś na oku 🙂
Pozdrawiam
za taką cene i takie małe właściwości to podziękuje : c
Szkoda, że z makijażem sobie nie poradził
szkoda że się nie sprawdził. bardzo fajny blog, z chęcią będe wpadać regularnie dlatego obserwuję 🙂 jeśli masz ochote zapraszam do siebie:)
Mimo, że taka cena chyba się skuszę ;> potrzebuję rzeczy hipoalergicznych 😉
Niestety wcześniej firmy nie znałam ..
http://www.cicha-kawiarenka.blogspot.com
Nie miałam nic z Pat&Rub, ale bardzo bym chciała coś kiedyś przetestować. Są to jednak drogie kosmetyki, niestety 🙁
Micel z wodą różaną – brzmi fajnie. Szkoda tylko, że z demakijażem sobie nie radzi.
mógłby lepiej radzić sobie z demakijażem… a szkoda…
nie znam, ale możliwe, że poznam 😉
świetny blog i zdjęcia. Widać , że włożyłaś w niego wiele pracy. Będę zaglądać tu częściej 😉
Byłabym wdzięczna za skomentowanie i poklikanie w linki w moim pierwszym poście, to wiele dla mnie znaczy.
http://trzymam-pozory.blogspot.com/
oczywiście obserwuję i rewanż mile widziany 😉
Trochę przerażająca jest jego cena 🙁
Moje ukochane kosmetyki tej firmy to "Szampon i płyn do mycia dla niemowlaków i dzieci" – nie tylko dla dzieci, ja używam do mycia ciała oraz "Piling do biustu i dekoltu" – ja używam jako piling do twarzy, takiej ilości drobinek nie ma chyba żaden inny piling do twarzy.
Micelom zdarza się słabe ściąganie makijażu. ja się bardzo mocno nie maluję, wiec w zasadzie nie mam na co narzekać 🙂
Opakowanie mi się podoba 🙂
Może się skuszę jednak na ten produkt 😉
Szkoda że po minio tak wielu zalet kosmetyk jest takim troszkę małym bublem nie domywając makijażu w całości