O tym, że wygrałam jeden z ostatnio bardzo głośnych konkursów pisałam wam już we wpisie – Wygrałam konkurs więc jestem hejtowana. I stało się – dotarła do mnie nagroda. Kuferek z kosmetykami firmy Rimmel.
Pisałyście, że jesteście ciekawe zawartości. Więc specjalnie dla Was publikuje zawartość kuferka. Deklarowana wartość kuferka to 1000zł więc trochę kosmetyków tam musiało się znaleźć. To co zaczynamy?
I co dziewczynki myślicie o takim zestawie kosmetyków ? Ja jestem zadowolona, pomijając jeden drobny fakt. Rozkruszony cień. Ale jak widziałam jak kurier rzuca tym pudełkiem szukając listu zwrotnego i wszystkie kosmetyki tam o siebie stukają to szczerze bardzo się cieszę, że tylko jeden cień jest w takim stanie.
Dziś w sumie stwierdziłam, że niektórzy kurierzy zachowują się jakby jeździli za karę. Przykład dzisiejszy kurier, który próbował mi wmówić, że musiałam wyjść z domu po paczkę i odebrać ją przy samochodzie bo nie mamy przy drzwiach domowych dzwonka i on nie miał jak zadzwonić. Kit nad kity. Później wielce zdenerwowany bo muszę list zwrotny podpisać a on biedny nie wie gdzie jest, zaczął obracać paczką aż wreszcie znalazł go – jak się okazało był przyklejony do pudła. Ooo tak było ciężko kurierowi się domyślić, że taka korespondencja jest po prostu przyklejona do pudła. W całej euforii po odnalezieniu kartki rzucił paczką o fotel i zabrał się za odrywanie jej i pozwolił mi wrócić do domu. A Wy miałyście ostatnio jakieś przeboje z kurierami :)? Korci mnie opisać Wam HIT dostarczania przesyłek z jakim spotkała się moja siostra i zrobię to w kolejnym wpisie 🙂
76 komentarzy
Nagroda pierwsza klasa, bardzo podobają mi się lakiery 🙂 jeżeli chodzi o kurierów… na szczęście Ci, którzy jeżdżą u mnie są mili, kulturalni i gdy do firmy mojego brata przychodzą ogromne paki a ja jestem sama w domu to z uśmiechem na twarzy wnoszą mi je pod same drzwi, a czasem nawet za 🙂
super, gratuluję.a ja dziś dostałam pustą paczkę a pani doręczająca mi puste, otwarte pudełko stwierdziła, że paczka jest dziwna …. tak …była dziwna
Świetna nagroda 🙂 Nie wiem, czy testowałaś już Scandal Eyes, ale miałam dwa identyczne tusze, a miałam wrażenie, że używam dwóch różnych kosmetyków , po pierwszym był efekt wow, przy drugim emocje opadły 😉 Gratuluje wygranej, chętnie poczytam recenzje kosmetyków z kuferka 🙂
zazdroszczę Ci tego kuferka, ale oczywiście pozytywnym sensie i gratuluję 🙂 co do kurierów to ja się do nich zraziłam po paru sytuacjach, i korzystam głównie z paczkomatów, ewentualnie poczty lub paczki w ruchu.
pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga
kolorowaradosc.blogspot.com
Fajny kuferek więc należą się hejty hehe:) a tak serio żeby to jeszcze była wygrana w wielkiej kumulacji lotto, ale hejtować za wygranie kosmetyków…;) Miłego używania 🙂
hihih, ja to chyba z kuferka byłabym najbardziej zadowolona, kosmetyków to mam zapasy na rok, ale moim ulubionym linerem bym nie pogardziła. Niech Ci służy kochana! 🙂
Wow ile kosmow 😀 Milego uzywania!
Ojej, ja to bym wiele dała za sam kuferek, bez kosmetyków 😀 Poluję na taki w przystępnej cenie 🙂
A jeżeli o kurierów chodzi… cóż, z nimi miałam już tyle nieciekawych wspomnień, że czasami ręce opadają… a raczej paczki. Dwa dni temu otworzyłam drzwi kurierowi. Paczka nie była duża. Podpisałam papierek, podaje kurierowi a on stawia mi paczkę na wycieraczce i wychodzi. Przez chwilę poczułam się, jakbym wystraszyła go moim wyglądem, a on bał się kontatktu przy podaniu paczki, bo jeszcze się czymś zarazi – pewnie trądzikiem : ) Jednakże zawsze, ile by paczka nie ważyła, to panowie dostarczający paczki podawali mi je do rąk, bo tak nie wypada rzucić coś kobiecie pod nogi i wyjść. Ale to była jedna z tych zabawnych sytuacji.
Przed świętami Bożego Narodzenia miałam jednak swoją pierwszą kłótnię z kurierem 🙂 Co prawda przez telefon, ale jeszcze chyba nigdy tak nie wybuchłam w rozmowie z nieznajomym. Otóż 22 grudnia dostałam telefon. Do tej pory, gdy miałam do odebrania paczkę, dzwoniono do mnie wcześniej, by zapytać się czy w danej godzinie będę w domu, bo po co mają robić niepotrzebne kilometry, gdy okaże się, że będę godzinę później. Także czasami pisali smsy, dzwonili – zawsze jednak z zapytaniem, czy będę. Jeżeli nie odbierałam to przyjeżdżali i sprawdzali.czy ktoś jest. Ale mniejsza o to – nigdy nie było problemu, bo gdy być w domu nie mogłam, to podawałam kolejny termin, który będzie nam obojgu pasował.
Przed świętami dostałam telefon.Usłyszałam tylko, że to kurier, który rozzłoszczony głosem mówi, że własnie jest pod moimi drzwiami, a mnie nie ma… Wiedząc, że idą święta zapytałam, czy mógłby odjeżdżając zatrzymać się ulicę dalej, bo jestem w pracy dosłownie 10 minutek piechotą od domu i mogę się wyrwać i odebrać paczkę. Oczywiście powiedział, że nie, bo mu nie pasuje jechać w tę stronę. Poprosiłam więc by zaczekał dosłownie kilka minutek, przebiegnę więc ten kawałek i odbiorę paczkę. Znowu usłyszałam chamskie – NIE. Zapytałam więc, czy może jeszcze później podjechać z paczką… kolejne NIE. Następnie padła prośba, czy jutro mógłby to zrobić – okazało się, że firma jest ponoć zamknięta. Zapytałam więc co mam w takim razie zrobić, bo zawsze informowano mnie o tym, że ktoś będzie u mnie za pół godziny czy chociaż 15 minut… Usłyszałam tylko – To sobie pani poczeka do poniedziałku…. do 29 grudnia.
Przez 5 minut żaliłam się, że potrzebuję odebrać paczkę, bo to prawdopodobnie prezent pod choinkę dla bliskiej osoby, nawrzeszczałam się, nadenerwowałam… paczki nie odebrałam.
A od tygodnia czekałam na kuriera, który miał zabrać mój komputer do serwisu. Co prawda działał, ale był problem z łącznością internetu. Także przez cały tydzień laptop leżał zapakowany w pudełko, czekający na kuriera. Gdy usłyszałam więc, że w dniu następnym firmy kurierskie i tak nie pracują, rozpakowałam go wieczorem, by trochę na nim popracować.
Następnego ranka okazało się, że jednak pracują, a dzień wcześniej nie rozmawiałam z panem, który miał mi paczkę podać, tylko ode mnie odebrać ode mnie sprzęt. Nie wiem, czy był głuchy czy głupi, bo kilkukrotnie powtarzałam, że ZALEŻY MI NA ODBIORZE PACZKI, więc albo miał problem ze słuchem, albo specjalnie nie poinformował mnie jakie jest jego zadanie (może taki żarcik z ich sfer) i dziwnym trafem skłamał, że w dniu następnym nie pracują… a już kolejnego dnia, o 9 rano stał w moich drzwiach i poganiał mnie, żebym szybciej tego laptopa pakowała, bo on nie ma czasu, by czekać teraz na niego.
Nigdy nie byłam tak zażenowana i zniesmaczona, a że były święta, także nie chciałam się dochodzić w centrali co za głąbów przyjmują do pracy – bo wiele osób by za taką pracę zabiło a on miał ją totalnie gdzieś.
Także o kurierach można pisać grube tomiska, jednak i tak zawsze znajdzie się taki, co rzuca moim ShinyBoxem 😀 Na 5 paczek jedno pudełko było całkowicie zalana żelem, który wyglądał jakby go z trzeciego piętra zrzucili, a dwa kolejne pudełka uszkodzone – to ładne wewnątrz też, więc czasami zastanawiam się, czy oni robią jakiś konkursów w rzucie paczką.
Zazdroszczę i samego kuferka i kosmetyków! 🙂
Ja póki co chwale sobie współprace z kurierami szczególnie dobrze pracuje się z Siódemką 🙂 ale odnośnie samego Rimmela to zobaczysz jaka bedziesz zadowolona z eyelinera Scandaleyes , mam juz 3 i jestem nim oczarowana 🙂 na mojej powiece wytrzymuje dłużej niż jakikolwiek inny 🙂 Stay Matt to puder nad którym juz od dawna się zastanawiam, zrob prosze test jestem ciekawa twojej opinii 🙂
Wspaniała paczka, gratuluję wygranej 🙂 Dziś dzwonilam do centrali, żeby powiedzieć co sadzę o wyczekiwaniu bez możliwosci wyjscia z domu, bo od kilku dni czekam na waść kuriera :/ Komuna w mordę jeża już dawno się skonczyła :/ Paczka na samochodzie, a on nawet nie zadzwoni :/
Jednym slowem buraczewo :/
Gratuluję wygranej, a zawartość kuferka – imponująca 😉
Wow, wspaniały!!! Cudowny! Gratulacje!
sam kuferek jest piękny, a co do zawartości, to ciekawią mnie te lakiery Rita Ora 🙂 PS. czy ten kurier nie był przypadkiem z Fedex'u? w Polsce ci kurierzy zbierają najwięcej skarg… :/
Kurierem raczej niewiele osób zostaje z zamiłowania, więc przypuszczam, że jeżdżą tam zgorzkniali desperaci, którzy pracują tak tymczasowo. Mogliby szanować każdą pracę, a nie tylko tę wymarzoną, no ale cóż… 🙁 Kuferek jest genialny i jego zawartość również, ogromne gratulacje! 🙂
mnie kurierzy już znają i raczej się prawidłowo zachowują :p
niezła zawartość kuferka 🙂
Kuferek i zawartość zacna – gratuluję wygranej. Co do cienia to spróbuj go odratować alkoholem.
Co do kurierów to jest różnie – ja nie cierpię tych z siódemki ale bardzo lubię gościa z UPS – mój mąż sporo zamawia i jak tylko ma coś dla nas wysyła mi sms kiedy będę domu by mógł przyjechać.
Gratuluję wygranej 🙂 Co do kurierów to źle mi się kojarzy Siódemka. Gdy zamawiałam swój pierwszy box z kosmetykami musiałam wykazać się nie lada cierpliwością zanim go otrzymałam. Najpierw okazało się że paczka jest odebrana. Zadzwoniłam na infolinię Siódemki i tam dowiedziałam się że paczka odebrana ale nazwisko jest nieczytelne. Obiecali zająć się sprawą i że kurier na pewno się ze mną skontaktuje. Po kilku godzinach status przesyłki zmienił się na niedostarczona. Następnego dnia około 21 zjawił się kurier z paczką. Gdy spytałam co to wczoraj się działo z moją przesyłką odpowiedział, że mieli awarię systemu i błędnie pokazywało status. Ale nie chcecie nawet wiedzieć jak wyglądało pudełko. Normalnie strzępy wisiały – tak jakby jakieś psy rozszarpywały je między sobą albo kurier w ataku złości grał nim nogę. Naprawdę jakoś usług kurierskich pozostawia wiele do życzenia :/
Świetna zawartość. Serdecznie gratuluje tak fajnej nagrody 🙂
naprawde fajny kuferek:)
Bardzo fajny kuferek i jego zawartość:)
A kurierzy jak to kurierzy.. Do mnie często od razu zwracają się per Ty, a raz w pracy nawet, gdy dowiedział się że ja, jako sekretarka NIE odbiorę paczki pobraniowej którą zamówił inny pracownik, rzekł mi te słowa: TO IDŹ PO NIEGO! Jednak po mojej reakcji: To mi WYJDŹ z sekretariatu, bo CIĘ tu SAMEGO nie zostawię – odpuścił i jest grzeczniejszy 😉
wow! gratuluje wygranej 🙂 Ja nie miałam jeszcze żadnych przygód z kurierami ( na szczęście)
ja pracuje w miejscu którym współpracuję z firmą kurierską. Moje paczki są taaak zapakowane, że o matko. Widziałam jak nimi rzucają, ale też nie raz się użerałam w ramach reklamacji 🙂
Wspaniała zawartość. Wielkie, wielkie gratulacje. A hejtami się nie przejmuj.
Świetna zawartość kuferka. Gratuluję jeszcze raz.
A co kurierów to czasem naprawdę jakośc obsługi i sposób obchodzenia się z przesyłkami naprawde pozostawia wiele do życzenia. Chociaż czasem zdarzają się uprzejmi i wyrozumiali. Ale to są kurierzy raczej starej daty i jest ich naprawdę niewielu.
Świetny zestaw,mam dwa tusze tej marki,które bardzo lubię.Kurierzy faktycznie traktują paczki jak piłki.Gratuluję wygranej 🙂
Też ostatnio miałam przygodę z kurierem….
Ale super nagroda 🙂 A co do kurierów sami milutcy mi się trafiają i odpukać żadnej sytuacji nie było 🙂
Ja kiedyś bardzo czekałam na pewną przesyłkę. Po kilku dniach, kiedy paczki nadal nie było postanowiłam sprawdzić co się z nią stało i okazało się, że kurier dostarczył paczkę, ale niestety zapomniał poinformować u którego z sąsiadów ją zostawił i że w ogóle ją gdzieś zostawił. Potem latałam jak głupia w poszukiwaniu swojej paczki po całym bloku.
Świetna nagroda, gratuluję!:)
Świetna nagroda, będzie co testować 🙂 po takim rzucaniu paczką przez kuriera to faktycznie super, że tylko jeden cień się pokruszył…
Gratuluję super wygranej 🙂 super gromadka kosmetyczna, niech Ci do brze służy 🙂 Pozdrawiam 🙂
Super paka, choć najbardziej przydałby mi się sam kuferek:D
Ja póki co nie miałam złych doświadczeń z kurierami. Podziwiam ich za to, jak szybko potrafią się do mnie wdrapać na 3 piętro -ledwo odłożę słuchawkę domofonu, a już są 🙂 Kuferek super, dużo dobroci – tylko kiedy Ty to kobieto zużyjesz? (Ok, to nie problem – zazdrość widać przemawia mimo wolnie hehe) A tak serio to jeszcze raz gratuluję! Pomijając zawartość nawet sam kufer jest bardzo spoko.
Zazdroszczę paczki! A z kurierami niestety bywa kiesko. Do mnie zawsze mają problem z dojazdem i dzwonią się pytać o drogę. I nie ogarniają, że mieszkanie numer 2 to te drugie po wejściu do klatki,a nie pierwsze.
Super 🙂 I kuferek się przyda 🙂 Z Rimmel bardzo lubię te korektory w tubkach, za to ten gruby czarny tusz jest straszny, kiedyś również go wygrałam…
Piękny kuferek , jak i zawartość 🙂
Wspaniała zawartość. Dobrze, że tylko jeden cień się zniszczył. Ja najczęściej nie mam problemu z kurierami, ale czasem się zdarza. Często mam raczej tak, że jestem w domu i dzwoni domofon dwa/trzy razy i to wszystko. Nie zawsze zdążę otworzyć, a te dwa/trzy razy domofonem to za krótko i jak dobiegam do domofonu juz jest cisza. Potem w skrzynce mam awizo. I wścieklizny dostaję…
kosmetyki swoją drogą, ale kufer jaki świetny 😀
Kuferek z tego całego zestawu chyba najlepszy 😀 prawdziwa skrzynia skarbów. Co do zachowania kuriera to wszyscy jesteśmy ludźmi, kurierzy też mogą mieć gorszy dzień – co nie oznacza, żeby wyżywać się na klientach. Przypomina mi się ten artykuł o kurierach, jaką mają stawkę za dostarczoną paczkę i jak za byle drobnostkę mają potrącane z pensji, więc jakby spojrzeć na to z jego perspektywy to pewnie musiał się zdenerwować, że dostarczanie paczki nie poszło gładko i mu czas ucieka, stąd jego zachowanie…
No i oczywiście – gratulację! Hejters gonna hejt, a Ty będziesz mieć przynajmniej fajną pamiątkę z zabawy z Rimmel. 🙂
ło matko… ile cudowności :D… przygarnęłabym lakiery :*
Ech ci kurierzy 😉 Fajna zawartość, nieco zazdroszczę 😉
Noo piękna zawartość! Ja na szczęście nigdy nie miałam do czynienia z kurierami 😀
Wspaniały kuferek, przyda się na pewno do późniejszego wykorzystania go w jakiś innym celu. 🙂 Bardzo, bardzo fajne kosmetyki. Aby sprawdziły się jak najlepiej. A co do kurierów to jedni są mili, drudzy niestety nie… Koleżanka zgłosiła, że nie otrzymała paczki mimo, że infolinia deklarowała, że kurier ją dostarczył. Oczywiście szanowny kurier później przyjechał swoim już służbowym samochodem, rzucił w koleżankę paczką i uciekł… Ludzie są dziwni! 😀
Ale cudowności w tym kuferku.. Byłabym bardzo zadowolona z takiej wygranej 😉
Ale dużo fajnych rzeczy 😉 A niektórzy kurierzy, to jakaś porażka, lepiej nie mówić…
Same perełki, tylko pozazdrościć. 😉
ach ale zazdroszczę 🙂 lubie Rimmel więc nie obraziłabym się gdyby taki kufer zagościłby u mnie 🙂
Bardzo ciekawe produkty, ale Ci zazdroszczę!!
Chyba się zakochałam :D.
mam swoich kilka ulubionych kosmetyków z Rimella, między innymi Stay Matte 🙂
Jej raj w kuferku 😀 Zazdroszczę i gratuluję 🙂
Gratuluję wygranej, nagroda naprawdę wspaniała <3 🙂
A co do kurierów i listonoszy…bez komentarza 🙂 U mnie bardzo często zdarza się, że nawet gdy jestem w domu znajduję w skrzynce awizo. Czy tak ciężko jest wejść po schodach te dwa piętra i zadzwonić/zapukać? W końcu za co im płacą?…Brak słów 🙂
sporo kosmetyków 🙂 fajny, ogromny zestaw 🙂 mimo tego nieszczęsnego cienia, fakt- dobrze że tylko tak to sie skończyło. Zawsze też można ,,skleić'' ten cień 🙂 Mnie również denerwują kurierzy, niejednokrotnie oczekiwałam na paczkę z czymś elektrycznym czy tłukącym i mimo, że na paczkach widniały napisy ,,uwaga, nie rzucać'', panowie nie cackali się z paczkami, na szczęscie nie było do tej pory strat, ale takie zachowanie jest na prawdę nie na miejscu
Miłego testowania życzę 🙂 A Wasze zdjęcie ze zgłoszenia bardzo mi się podobało!
Jeśli chodzi o kurierów to najczęściej mam z nimi (a w zasadzie z jednym) przy okazji Shinyboxów, ale "mój" kurier jest naprawdę cudowny! Co prawda jest nieco łysiejący, nosi tłusty kucyk i ma wąsy jak Lech Wałęsa w latach świetności, ale i tak jest cudowny 🙂
Świetnie, że udało Ci się wygrać. Udanych testów. Serię Stay Matte bardzo lubię, ale podkłady są różowe niestety 🙁
Gratuluję wygranej! Należało się! 🙂 Zazdroszczę kosmetyków- wystarczą Ci zapewne na dłuuuugi czas 🙂 I nie patrz na to co piszą i mówią inni!
Też by mi się taki przydał ;D
kuferek z zawartością genialny :)) Zdarzyło mi się też wychodzić do kuriera aż na samą drogę, żeby odebrać kwiaty bo biedny stwierdził, że u nas na podwórku jest błoto i najwidoczniej bał się buty pobrudzić ;p
O kurde, ile dobra! Jak mówiłaś, że wygrałaś kosmetyki, wydawało mi się, że nie będzie ich aż tyle. Jesteś zaopatrzona na kilka lat, haha. 😀
świetny ten kuferek z zawartością 🙂
Gratuluję wygranej 🙂 Zawartość świetna, niech Ci dobrze służą 🙂
Uuuu szkoda tego cienia, mogliby Ci kurierzy pójść po rozum do głowy i ostrożniej obchodzić się z przesyłkami. Nagroda świetna, niech Ci dobrze służy! 🙂
zazdroszczę Ci tych kredek < 33
Ile dobra wszelakiego. Fajnie, że zazdrośnice nie popsuły Ci radości z nagrody. Gratulacje 🙂
Ja pomimo różnych dziwnych sytuacji z kurierami, nigdy nie narzekam na nich, bo wcale nie mają tak łatwej i radosnej pracy jakby się mogło wydawać Kosmetyki latające po pudełku, jak dla mnie jest winą nieumiejętnego zapakowania, niż z winy kuriera. Wyobraź sobie, jakbyś kupiła słoik i sklep wrzucił go tak po prostu do pudełka. Winą za uszkodzenie oskarżyłabyś kuriera czy sklep?
Gratuluje wygranej – szkoda, że taki ładny cień nie przetrwał. :/
No szkoda, ale nic nie poradzę 🙂
Bardzo trafna uwaga Gosiu. Faktycznie kosmetyki mogłyby być lepiej zabezpieczone. Jednak to nie zmienia faktu, że sposób obchodzenia się kurierów z przesyłkami pozostawia wiele do życzenia. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach mało kto ma łatwą i radosną pracę ale to go nie zwalnia z tego, że bez względu na wykonywany zawód powinien szanować drugiego człowieka i jego własność.
Zazdroszczę cudownego kuriera 🙂
co za typ….
Jaki kosmetykowy szał!!:D
Kurcze nie wiem dlaczego, ale do mnie Rimmel nie do końca przemawia – za każdym razem trafiam na bubel jak już się na coś skuszę:(
Gratuluję! Można gdzieś jeszcze obejrzeć Twoją pracę? Bardzo jestem ciekawa Twojego pomysłu 🙂
o nie, ile dobroci ! Gratuluję 🙂
zazdroszczę 🙂 ile wspaniałości 🙂 zapas normalnie na cały rok 😀 jak nie dłużej :p