Początek roku to idealna pora na remanent w toaletce. Dziś kilka wskazówek dotyczących noworocznego uporządkowania kosmetyków.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/po.jpg)
1. Kiedy ostatni raz przeglądałyście swoje kosmetyki patrząc na ich termin zużycia ? Pamiętaj, że przeterminowane kosmetyki wyrządzą Ci więcej szkód niż pożytku.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/data.jpg)
2. Zdolność kosmetyku do użycia to nie tylko mieszczenie się w ramach “najlepiej zużyć przed”. Nie zapomnijmy o oznaczeniu terminu ważności kosmetyku od otwarcia. Dla przykładu: jeśli ten krem otworzyłaś dziś, to będziesz go mogła używać przez 6 miesięcy a później nadaje się do wyrzucenia.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/sloi.jpg)
3. Opisz kosmetyki. Na karteczkach samoprzylepnych opisz miesiąc otwarcia kosmetyku i umieść je na kosmetykach. Pomoże Ci to w kolejnym remanencie.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/cen.jpg)
4. Selekcjonuj. Zastanów się czy na pewno potrzebujesz mieć 5 otwartych podkładów i 6 kremów na noc. Zostaw sobie te z których naprawdę korzystasz a resztą….
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/podklad.jpg)
5. Podziel się. Czasami ciężko jest rozstać się z kosmetykami ale jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie zużyć kremu pod oczy bo używasz dwóch a trzeci, który jest w zapasie będzie przeterminowany za miesiąc – oddaj komuś aby przez ten miesiąc chociaż on miał z niego pożytek.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/daaaaaa.jpg)
6. Umyj pędzle i gąbki do makijażu. Po wyschnięciu schowaj je do etui , kosmetyczki czy szuflady. Pozostawione na biurku będą gromadziły kurz.
![](https://basiasmoter.pl/wp-content/uploads/2015/01/pedzel.jpg)
Uffff ja już dobrnęłam do końca remanentu a Ty?
Buziaki, Basia.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-KSYOM3N1tJY/VB3GRO8VxHI/AAAAAAAADSg/JCzPWh6D7Fw/w438-h47-no/obses.png)
82 komentarze
muszę w końcu przeglądnąć moje kosmetyki i zrobić w nich porządek 🙂
Stosuję się do takich zasad, dzięki temu unikam chaosu :P.
Kosmetyki przeglądam raz na jakiś czas, jednak faktycznie, zdarza mi się zapomnieć zapisać datę rozpoczęcia stosowania. Ostatnio zapisałam ją na tekturowym opakowaniu kosmetyku po czym o tym zapomniałam i je wyrzuciłam 😉 Trochę i jeszcze brakuje do 100% organizacji kosmetycznej 😉
Ja swój robiłam ostatnio 😉
Świetny i przydatny post 🙂 z pewnością wykorzystam rady !!!
Pozdrawiam
Dobrze, że u mnie wszystko na bieżąco 🙂 Aczkolwiek jakiś czas temu miałam całe mnóstwo rzeczy po terminie jak i tych niepotrzebnych.
Ja musze umyć pędzle!
ja go palnuje ale na przyszły miesiąc co związane będzie z wymianą mebli 😀
Ja co jakiś czas sprawdzam terminy ważności kosmetyków, no ale mam niestety problem z tymi otwartymi, bo nigdy nie wiem kiedy je otworzyłam, więc nie wiem ile im jeszcze czasu zostało 😛 Chyba będę musiała zacząć przyklejać naklejki z datami 😀
dobrze, że przypomniałaś – muszę umyć pędzelki 🙂 a na pierwszym zdjęciu widzę Oillan pod oczka – ja już niestety z niego zrezygnowałam, kończę opakowanie i czekam na Dermedic 🙂
Dobry pomysł z tymi datami na karteczkach. Najdłużej leżą u mnie cienie do powiek i pomadki i zawsze szkoda mi ich wyrzucić.
Też przylepiam karteczki na kosmetykach i zabezpieczam taśmą albo zapisuje pod lub z boku markerem 🙂
ja robię taki co 3 miesiące:) pomaga to usystematyzować zużycia i nie pozwala by cokolwiek się zmarnowało:)
Oo swietny pomysl z tymi samoprzylepnymi karteczkami 😉
Chyba powinnam zrobić porządki :))
Ja wiem mniej więcej, ile życia zostało każdemu z moich kosmetyków i wyrzucam je w odpowiednim momencie. Cienie do powiek trzymam maksymalnie 2 lata, dlatego nie kupuję ich tak dużo (mam tylko 2 paletki). Część kosmetyków oddaję siostrze, która zużywa je błyskawicznie (oczywiście nie są przeterminowane:) )
Ja swojego remanentu w kosmetykach kolorowych jeszcze nie zrobiłam. Ogarnęłam pielęgnacje i to mnie bardzo cieszy, bo wiem, że mam zapasy, a to powoduje, że omijam łukiem pielęgnacyjne części drogerii. Z kolorówką jest gorzej, bo ciężej się z nią rozstać. Staram się co jakiś czas przeglądać zapasy i oddawać lub wyrzucać to, czego nie używam. Nie umiem się jedynie rozstać ze swoimi paletkami Sleek'a. Mam do nich sentyment mimo, że niektóre z nich używam naprawdę rzadko.
Ja właśnie dzisiaj wróciłam z Ikei z szufladkami na kremiki i inne kosmetyki 🙂 Tak sobie je przejrzałam układając i… cóż, czas zastosować się do Twoich rad. Największy problem mam z podkładami – chyba 7 w użyciu. Sęk jednak w tym, że w różne dni moja cera potrzebuje różnych podkładów, taka z niej kapryśna dama… Ale podpunkty o kremach wezmę pod uwagę, bo naprawdę trochę za dużo mam otwartych… Zawsze jak dostanę coś nowego, to kusi mnie to wypróbować :C
Mi by się przydała jakaś mała komódka czy jakieś konkretne miejsce w domu, gdzie bym się malowała, bo tak to muszę porządkować moje kosmetyki w kółko, bo non stop je gdzieś przestawiam 🙂
Świetne rady – wielkie dzięki:) Sama się kilka razy przyłapałam na chomikowaniu kosmetyków… w końcu tym czym mogłam obdarowałam bliskich i znajomych 🙂
dobre rady:) ja przeglądam swoje kosmetyki co miesiąc
Fajne porady! 🙂 Na pewno skorzystam z nich, bo zawsze mam problem z organizacją kosmetyków… 😀
dobry pomysł z oznaczeniami kiedy zostały otworzone produkty:)
ojjj to prawda porządki w kosmetykach przede mną….
O, muszę zrobić taki remanent;) wiele przeglądania nie mam, raczej mam po 1 sztuce każdego kosmetyku:)
Ja też muszę zrobić porządki. Trochę kosmetyków mi przybyło 🙂
moje zapasy kosmetyczne przeglądam 4 razy w roku, nie zaznaczam, nie zapisuje daty otwarcie produktu, ponieważ preferuję minimalizm i stosuję jeden, dwa produkty z danej kategorii i dopiero po ich zużyciu otwieram następny produkt, czyli staram się zużywać wszystko na bieżąco
O… Przypomniałaś mi, że powinnam umyć pędzle …. Dzięki 🙂
Bardzo podoba mi się pomysł z naklejkami z terminem otwarcia, muszę tak robić bo nigdy nie wiem, kiedy otworzyłam i ile mogę używać go jeszcze 🙂
Czasami trzeba 🙂
Oj nie ma nic gorszego niż chaos w toaletce. Walające sie kosmetyki po szufladach….
Powodzenia 😉
Ile kosmetyków poszło do wyrzucenia ?;)
Polecam <3
Praktyka czyni mistrza 😉
Karteczki są niezastąpione 🙂
Wychodzi na to, że jesteś idealna 🙂
Polecam 🙂 Buziaki ;*
To chodzi tak falami ;p
🙂 Czym myjesz ?
ojjj mnie też czeka wymiana mebli 🙂 Już się nie mogę doczekać 🙂
Naklejki polecam !! 🙂
Ja też jestem taka sentymentalna do rzeczy i tak mam całą szafę ciuchów w których nie chodzę bo szkoda mi je wyrzucić ;/
Ja na bieżąco spisuję daty wazności posiadanych przeze mnie kosmetykow, dzięki temu nic sie nie przeterminowuje 🙂
Ja muszę ogarnąć zapasy 😀
Żelem do mycia twarzy La Roche Posay
U mnie się sprawdza 😉
Świetne porady. Ja stosuję minimalizm kosmetyczny i nie gromadzę już gigantycznych zapasów. Pierwszy remanent wyglądał tak, że 3/4 kosmetyków pooddawałam lub wyrzuciłam jeśli do niczego się nie nadawały:P
Ciekawe porady, muszę znowu swoje kosmetyki posprawdzać 🙂
Staram sie tak co pol roku robić przeglqd 😀 jak otwieram jakis kosmetyk wpisuje datę do notesu 😉
robię takie porządki dość często u siebie, ze względu na to, że mam coraz więcej tych kosmetyków i jak na razie nie kupuję póki nie zużyję tych co już posiadam 🙂
Ja mam specjalny arkusz z datami pielęgnacji do ciała. To do twarzy staram się zużywać regularnie, bo też mam tego sporo mniej. Podkładów otwartych mam z 20! Ale kocham podkłady, używam na zmianę i nie wyobrażam sobie nie mieć wyboru 🙂
Co do podkładów, podpisuję się pod wypowiedzią Marti dwoma łapkami 🙂
Ps. Dołączyłam do obsów, bo podoba mi się u Ciebie, pozdrawiam 🙂
Tak jest! Mądre umysły myślą podobnie Asieńko! 😀 ha!
Zawsze najpierw zużywam kosmetyki najwcześniej otwarte. Wiadomo , czasem te 4 kremy pod oczy kuszą, ale staram się zachować logikę przy otwieraniu nowych produktów 😉 Jedynie pielegnacja ciała jest u mnie w zbyt dużej ilości pootwierana 😉
ja tez staram sie nie otwierac 50 produktow jednoczesnie. Teraz zuzywam zapasy 🙂
No ja żużywam zapasy a na bierząco wyrzucam jak coś się przeterminuje i na szczęście daję sobie radę na razie, a twoje rady są bardzo przydatne 🙂
moim zapasom kosmetycznym przydałby się porządny remanent, ostatni raz robiłam przegląd chyba w październiku, ale i tak tylko w kosmetykach do makijażu
Oj iloma kosmetykami ja się dzielę! Gdybym tego nie robiła, bym utonęła w nich!
Bardzo przydatny post! Biorę się za przeglądanie terminów przydatności! 🙂
Kuszą mnie produkty Pat&Rub jak będe w PL na pewno się w nie zaopatrze
Angelika ♥
BurningBlonde
remament już za mną hi hi teraz staram się już nic nie kupować ;D
Ja też pod koniec zeszłego roku, przeglądając swoje kosmetyki zauważyłam, że mam mnóstwo kosmetyków kupionych "bo fajne", "bo przecena, wypróbuję", a potem nie mam miejsca na nowe kosmetyki. To trochę jak z kobiecą szafą – nowe ubrania się nie mieszczą, a połowy rzeczy z szafy i tak nie ubieramy 😉
Uwielbiam mieć uporządkowane kosmetyki. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa i obawiać się nie muszę,że kiedy coś mi będzie potrzebne w panice będę tego szukać.
Post idealny. Żeby wszystkie kosmetykomaniaczki miały takie podejście 😉
love ur blog!
kisses, sonia
http://soniasofianidou.blogspot.de
ja oddaję sporą część swoich kosmetyków, bo szkoda żeby miały się zepsuć – skoro mogą komuś jeszcze służyć, zazwyczaj moja mama i tescowa dziedziczą sporą dawkę kosmetykow pielęgnacyjnych, a kolorówkę kuzynka
Staram się to wszystko robić na bieżąco, choć różnie to u mnie bywa 😉
Świetny post- przypominajka. Muszę też zajrzeć do swoich zasobów 😀
U mnie zawsze wszytko na bieżąco:)
Tez sie staram uzywac na bieżąco ale nie zawsze z tym wykańczaniem jest równo w terminie ale zawsze na datę ważności patrzę kiedy kupuje kosmetyki
Bardzo fajny post! ja swoich kosmetyków nie "taguje" ale dat pilnuję 😛
U mnie takie przeglądy są regularne 🙂 Lubię mieć porządek w kosmetykach, więc rzadko zdarza mi się trafić na coś starego czy otwrtego i odstawionego do szafki na długie miesiące 🙂
pozdrawiam, A
Całe szczęście ja nie mam zapasów kosmetycznych, więc jeszcze nic mi się nie przeterminowało, wszystko zużywam na bieżąco. A mój remantent to poprostu zwykłe sprzątanie, czyli układanie rzeczy na swoich miejscach + porządne mycie pędzli 🙂 Niemniej jednak zdarzało mi się oddawać niepasujące kosmetyki, to zawsze dobry sposób, podobnie z ubraniami
Bardzo fajny blog !!! Szkoda, że dopiero teraz go znalazłam !!! Od dziś obserwuję 🙂 !
U mnie na szczęście w kosmetykach zawsze panuje względny ład i porządek 🙂
Zaczęłam właśnie porządki w kosmetykach …………
Remament jest jeszcze przede mną. 😉
Pozrawiam. **
o ! właśnie o tym napisałam wczoraj notkę 🙂 o długości przechowywanych kosmetyków, co i na jak długo powinno zasilać nasze kosmetyczki 🙂
Gubię się kiedy mam zbyt dużo kosmetyków na swojej toaletce;) Dlatego jeśli zdarza mi się poczynić zapasy, to zwykle są to "hermetycznie" zapakowane/zafoliowane kosmetyki, do których nie dociera powietrze. Ale muszę posprawdzać czy nie oddać w dobre rece kilku kosmetyków, zwłaszcza, że moja skóra zmieniła się z mieszanej/tłustej w normalną/suchą i część już mi nie służy.
świetny pomysł na oznaczanie kosmetyków karteczkami 🙂
Bardzo przydatne porady 🙂 + napisałam Ci @ jak możesz to w wolnej chwili zobacz 🙂