Kawa pobudza krążenie krwi i wspomaga usuwanie toksyn z organizmu, przyspieszając spalanie tkanki tłuszczowej. Kosmetyki z kofeiną polecane są w przypadku cellulitu i rozstępów oraz utraty jędrności skóry. Preparaty na bazie kawy sprawdzą się doskonale w niwelowaniu zmarszczek, opuchnięcia powiek i sińców pod oczami, zawarte w kawie substancje aktywne opóźniają procesy starzenia, działają antyrodnikowo i usprawniają mikro-krążenie. Produkty z kofeiną dodadzą również blasku poszarzałej i zmęczonej cerze.
Z właściwości kawy możemy spokojnie korzystać nie tylko w luksusowym SPA, ale również w domowej wannie 🙂 Przyjemny aromat kawy doda nam energii, a zawarte w ziarenkach składniki aktywne zadbają o naszą skórę. Moim sprawdzonym domowym sposobem na kawowy rytuał pielęgnacyjny jest peeling do ciała.
Jak zrobić peeling kawowy? To proste!
Od razu zaznaczam, że to nie musi być kawa najdroższa u mnie są to najtańsze kawy specjalnie kupowane do tego rodzaju eksperymentów. Smak tu nie ma znaczenia 🙂 Ważne aby nie była to kawa 3w1 ;p. Mają być fusy 🙂
Kawę wsypuje do połowy kubeczka, bądź miseczki. Następnie zalewam niewielką ilością wrzątku aby się zaparzyła i czekamy aż ostygnie. Tak przygotowane fusy mieszam z żelem pod prysznic, oliwą z oliwek lub innym olejkiem (polecam olej jojoba o którym mogliście już przeczytać we wpisie 10 sposobów na olej jojoba lub olej awcaodo). Taką mieszanką delikatnie masuje ciało. Delektując się aromatem i właściwościami mojego domowego zabiegu SPA 🙂 Później ciało należy opłukać.
Wersja bardziej efektywna dla ludzi mających czas (niestety rzadko do nich nie należę) . Obkładamy się fusami zmieszanymi z oliwą bądź olejkami, następnie owijamy ciało streczem i wskakujemy w ciepłe ciuchy. Włączamy ulubiona telenowelę, przykrywamy się kocykiem i grzejemy dupcie 🙂 . Po godzinie zmywamy kosmetyk z ciała delikatnie masując. I takim oto sposobem zabieg SPA wart około 200zł za nami 🙂
53 komentarze
Powiem szczerze, że jestem na to za leniwa:D
Na zaparzenie kawy i dodanie fusów do żelu pod prysznic? NIE WIERZĘ! 🙂
Jeszcze nigdy nie robiłam sama peelingu 😉 ale pić kawę uwielbiam – mogę o każdej porze 😉
często robię kawowy peeling 🙂
Lenistwo nie pozwala mi na takie domowe sposoby 🙂
Kawa ma wspaniale właściwości wyszczuplające i antycellulitowe 🙂 Dla mnie w sam raz – uwielbiam i zapach, i smak… a do tego daje niezłe rezultaty 🙂
no ja ten kawowy to już od jakiegoś czasu znam i stosuję, bardzo go lubie bo swietnie wygładza, a kawy nie piję wcale 🙂
Niby wiem, że taki sposób istnieje, niby bawiłam się w to, ale przeraża mnie potem opłukiwanie prysznica i połowy łazienki z fusów. 😀
Ja nie mam czasu na takie kombinacje 😀
Pewnie zapach kawy roznosi się wszędzie.
Uwielbiam peeling kawowy i ostatnio planuje go zrobić na bazie oleju kokosowego ale… nie mam oleju kokosowego 😀
Oj tak uwielbiam ten peeling i ten cudowny relaksujący zapach 😀
kawę uwielbiam!
ale ten peeling na pewno wypróbuje! 🙂
pozdrawiam ;*
sama robię sobie ten peeling
Nigdy nie próbowałam, chyba czas znaleźć chwilę dla siebie i zrobić taki peeling 🙂
Dobra, w końcu muszę zrobić sobie kawowe spa 😀
zrobiłam sobie kiedyś taki peeling kawowy i przez następnie 3 dni czułam od siebie kawę, ahh mój nos tak ucierpiał, że ohoho 😀
Nigdy nie próbowałam ,ale chyba zrobię ,spróbuje xD + obserwuje
http://rakonaopisuje.blogspot.com/
http://rakonapisze.blogspot.com/
kiedyś takie domowe SPA robiłam sobie w domu…. kiedy to było 😉
mam zapas kawy mielonej , a nie piję :p już wiem do czego zużyję 🙂
Wiele słyszałam o tym domowym zabiegu, ale jakoś tak mi schodziło i w końcu nie spróbowałam. Ale dzisiaj muszę to koniecznie zrobić. 🙂
Mój ulubiony peeling ♥ Zawsze dodaję odrobinę olejku cynamonu troszkę goździków wrzucam i pare kropelek cytryny ♥
Kawowe dobrodziejstwo! 🙂 Ja swojego peelingu nie zalewam wrzątkiem, za to dodaję trochę cukru, cynamonu lub ostrej papryki i zdzieranie jest bardzo zadowalające. Możliwe, że przez to tracę jakieś właściwości naparu kawy? Nie wiem, następnym razem spróbuję po Twojemu 🙂
Mój ulubiony peeling. W zasadzie nie stosuję tych ze sklepu. Ja fusy biorę z ekspresu po tym jak mąż wypije kawę 😉
Ja dodaję czasem do peelingu trochę miodu albo sok z cytryny 🙂
nigdy takiego nie uzywalam 🙂
Wiele razy robiłam taki peeling, super się sprawdza i lekko barwi skórę, a potem jak się pachnie:)
Całkiem szybki peeling domowy.
Pozdrawiam Emm
Jestem za takimi peelingami domowej roboty
Efekty po peelingu kawowym super, ale tak jak ktoś już wcześniej napisał – jestem na to chyba za leniwa.. 😀
też taki robię 🙂
kiedyś mieszałam kawę z oliwą i cukrem, ale mama stwierdziła, że zatykam odpływ 😀
Często robię taki peeling po efekty po nim są świetne 🙂
mimo iz wiem ze ma genialne rezultaty to jakos nie jestem do nieog rpzekoanan 😉 nie lubie zapachu kawy xD
Lubię domowy peeling, ale tego chyba jeszcze nie sprawdzałam, póki co trzymam się peelingu z cukru i soli 🙂
Nie lubię zapachu kawy w kosmetykach ale tu mogłabym zrobić wyjątek 🙂
Jeszcze nigdy nie robiłam domowego peelingu, trzeba w końcu kiedyś wypróbować ;))
dużo o nim słyszałam, muszę zrobić go i wypróbować;)
Bardzo często robię taki peeling i bardzo go lubię 🙂
z chęcią sprobuje takiego peelingu. lubie aromat kawy 🙂
a ja robię peelingi bardzo często, z przeróżnych składników 😀
Najskuteczniejszy peeling pod słońcem 🙂
Muszę go zrobić 😀
Taki peeling możnaby też zrobić na skórze głowy, cebulki pobudzone natychmiastowo!
Nie mam czasu na takie domowe spa. Poza tym kawa mi się skończyła. 😛
Swietny post i na pewno skorzystam z Twojego pomyslu:) Dziekuje Basiu i serdecznie pozdrawiam:):)
Ooooo!!! To coś dla mnie! Uwielbiam sama przygotowywać peelingi, a do tego jeszcze ten zapach kawy <3
Peeling kawowy to mój ulubiony. Pisałam o nim w jednym z moich pierwszych postów (http://naturally-in-love.blogspot.com/2014/05/domowa-pielegnacja-aromatyczny-rytua.html). Z tym, że ja robię sobie najpierw kawę i ją wypijam, a potem pozostałe fusy wykorzystuję. 🙂
uwielbiam ten peeling, jeden jedyny minus to mały bałagan w wannie czy pod prysznicem, polecam tez Tobie peeling z soli Epsom:)
Zaden peeling nie działa tak doskonale jak ten, domowej roboty 🙂 Ja do kawy dodaję cynamon, czasami goździki 🙂
Uwielbiam peeling kawowy 🙂 To najlepszy peeling jaki można sobie zafundować 🙂 i ten zapach 😀
muszę spróbować, wygląda super 😀
Lubię peelingi wykonywane w zaciszu własnej kuchni.
Peeling kawowy ma super właściwości i baaardzo pobudzający zapach 🙂
Peeling kawowy to mój faworyt. Wprawdzie w Mydlarni u Franciszka kusi zapachem, ale szkoda mi wydawać 25 zł na 10 dag. Peeling kawowy przygotowuję więc sama w domu, najczęściej z fusami mieszam oliwkę dla dzieci i odrobinę cukru.
Ojj muszę go wypróbować!