Czerwona twarz, rumień na twarzy – tak, moja mama przekazała mi skłonność do trądziku różowatego w genach. Szybko się rumienie a spod mojej cieniutkiej jasnej skóry przebijają się naczynka krwionośne. I chodź trądzik różowaty jest w pewnym stopniu dziedziczny możemy go łatwo okiełznać i zatrzymać jego rozwój. No właśnie – możemy załagodzić rumień na twarzy, ale całkowite wyleczenie trądziku różowatego jest bardzo mozolne i tu tak jak w przypadku rozstępów ważna jest profilaktyka.
Jak wygląda trądzik różowaty?
Jak wygląda trądzik różowaty?
Wydawać by się mogło, że skoro jest to trądzik różowaty to będą to różowe krosteczki i czerwone pryszcze. Tak nie do końca jest, trądzik różowaty to problem z naczynkami – z żyłkami, które przebijają się przez skórę i mogą powodować trwałe zmiany w wyglądzie naszej twarzy. Wróćmy do tych czerwonych grudek w przypadku trądziku różowatego bardzo często lokalizują się na policzkach i nosie. Nie wiem czy kojarzycie tą przypadłość u osób starszych jaką jest przerost nosa? Gdy na nosie tworzą się guzki i nacieki, które go deformują – skóra jest wtedy sinoczerwona a rozszerzone pory są bardzo widoczne. Jak sami widzicie naprawdę opłaca się zapobiegać trądzikowi różowatemu już w pierwszych fazach, kiedy zauważymy problem np. czerwienienie się przy stresie czy widoczne żyłki na policzkach .
Czy to jest trądzik różowaty? Jak wyglądają pierwsze objawy trądziku różowatego?
Czy to jest trądzik różowaty? Jak wyglądają pierwsze objawy trądziku różowatego?
Tak jak wspomniałam tej przypadłości lepiej zapobiegać niż ją leczyć. Dlatego warto przyjrzeć się jej już w początkowej fazie. Po czym poznać, że mamy problem z trądzikiem różowatym? Czerwienicie się przy nawet niewielkim stresie, wysiłku fizycznym czy po alkoholu. A uczucie gorąca rozpala twarz po przyjściu z chłodnego pomieszczenia do cieplejszego. Pierwsze popękane naczynka – pajączki – teleangiektazje – powinny już być dla nas kontrolką. Coś jest nie tak. Pora skupić się nie tylko na tuszowaniu zaczerwienień makijażem ale i odpowiedniej pielęgnacji – bo tylko ona jest w stanie polepszyć kondycję naszej skóry, oczywiście ważną rolę odgrywa też odpowiednia dieta – ale o tym troszeczkę później.
Tołpa specialist, skóra bez naczynek. Krem CC do twarzy, DZIEŃ, 40 ml
Tołpa specialist, skóra bez naczynek. Krem CC do twarzy, DZIEŃ, 40 ml
To jest kosmetyk, który chciałabym Wam polecić. Jest przyjazny dla skóry wrażliwej. Natychmiast wyrównuje koloryt, redukuje zaczerwienienia i zmniejsza widoczność naczynek. Ogranicza nadwrażliwość skóry, koi i przywraca komfort. Wygładza, nawilża i uelastycznia. Wspomaga regenerację. Chroni przed negatywnym wpływem środowiska. A w dodatku przy bardzo dobrej jakości nie obciąży zbytnio naszego portfela. Same zobaczcie ile kosztuje: Tołpa specialist, skóra bez naczynek. Krem CC do twarzy, DZIEŃ, 40 ml
Dlaczego ten kosmetyk jest taki wyjątkowy i naprawdę działa?
Dlaczego ten kosmetyk jest taki wyjątkowy i naprawdę działa?
Przyjrzyjmy się temu co faktycznie działa : torf tołpa®, kompleks ekstraktu z nasion dyni i wody morskiej, masło shea, gliceryna. 5 % kompleksu dyni z wodą morską to stężenie w sam raz, żeby skóra w 100% skorzystała z jego działania. Więcej naprawdę nie trzeba.
Kosmetyki tołpa, opinie. Wiecie za co lubię najbardziej tołpę?
Polska marka – nie trzeba więcej mówić. Jeśli mam do wyboru zawsze wybiorę polskie. Tu nie chodzi tylko o to, że polskie to znaczy jakościowe, ale o lojalność wobec polskich przedsiębiorców. Jeśli każdy by tak podchodził do tematu myślę, że polska gospodarka by hulała. Większy popyt – większe zyski dla firm – więcej pracowników – większe wypłaty. I tak przeszliśmy ze sfery kosmetycznej w ekonomiczną – ale wróćmy do sedna. Czy warto kupić kosmetyki z tołpy? TAK kosmetyki te mają roślinne składniki aktywne, które faktycznie działają. W przypadku kremu CC do twarzy, który Wam wcześniej pokazałam jest to kompleks dyni z solą morską. Co jeszcze warto zaznaczyć? W kosmetykach tych nie ma alergenów, PEG-ów, sylikonów, parabenów, oleju parafinowego i donorów formaldehydu. Możesz nie wiedzieć co to znaczy. Ja bez masy zajęć z chemii kosmetycznej też bym nie wiedziała. Ale tak na chłopski rozum – mniej to znaczy więcej. Tołpa to mała wielka pielęgnacja – dostarcza naszej skórze tylko to co ona jest w stanie przyjąć i to co jest dla niej bezpieczne.