Nowy rok, nowy rozdział w życiu bloga. Oficjalnie otwieram kategorie wnętrza na blogu i obiecuję być systematyczna, a już dziś poznacie kogoś wyjątkowego. Agnieszkę, stworzyła ona razem z partnerem piękne mieszkanie. Ale chciałabym, aby na początek opowiedziała Wam o spektakularnej metamorfozie jaką zrobili i aż nie chce mi się wierzyć, że tylko w 3 dni – tak moi kochii w 3 dni tak wyremontowali łazienkę, że jest nie do poznania. WOW! Metamorfoza jest obłędna! A temat remontu łazienki jest dla mnie niezwykle istotny, ponieważ sama powoli zabieram się za metamorfozę swojej. A Ty jeśli nie chcesz pominąć kolejnych metamorfoz i wpisów wnętrzarskich, oraz poznać 6 błędów które popełniłam urządzając łazienkę, to upewnij się, że obserwujesz Basia Smoter Blog na Facebooku – tam wrzucam informację o każdym nowym wpisie na blogu. A i jeszcze jedno, jeśli już polubiłaś Basia Smoter Blog na Facebooku to dołącz też do nowej blogowej grupy Urządzanie mieszkania, pomysły, inspiracje i rady. Dołączysz? – właśnie ją założyłam i coś czuję, że już niebawem będzie tam mnóstwo inspiracji 🙂
Metamorfoza łazienki.
Metamorfoza łazienki.
Aga, muszę Ci powiedzieć, że jak tylko zobaczyłam metamorfozę Waszej łazienki, to padłam z wrażenia i oniemiałam z zachwytu. Dlatego jest mi tak bardzo miło, że zgodziłaś się na to, by poświęcić mi chwilę, a wiem już że tak jak ja masz maleństwo i chwila wolnego przy dziecku to bardzo często rarytas z którym ciężko konkurować 🙂 Dlatego mam dla Ciebie dosłownie 10 króciutkich pytań :). Więc: CZAS STRAT 🙂
Skąd pomysł na właśnie taką metamorfozę łazienki?
Przeprowadziliśmy się do domu gdzie już kiedyś mieszkałam. Byłam wtedy w 8 miesiącu ciąży. Na szybko kupowaliśmy szybę-parawan na wannę, żebym nie musiała chodzić na górę do drugiej łazienki pod prysznic… W dodatku nigdy nie lubiłam tych płytek – bordowe, wysoki połysk. Ta łazienka mnie przytłaczała, a pierwszym krokiem który robi się rano to…. idzie się do łazienki. Brakowało mi w niej miejsca do przechowywania (gdzie schować moje wszystkie kosmetyki? 🙂 Zaczęło się od tego, że postanowiliśmy malować płytki. Przenieśliśmy pralkę do łazienki na górze i się zaczęło. A wcześniej miałam już kupionych kilka dodatków do nowej łazienki i tak leżały i czekały.
Metamorfoza łazienki na własną rękę i to jeszcze w ciąży to nie lada wyczyn. Czy wszytko szło według planu?
Plan był prosty: demontujemy za niską umywalkę, odtłuszczamy płytki i malujemy. I tutaj zaskoczenie: stara umywalka była przyklejona do płytek a klej… trzymała się jakby chciała z Nami zostać na dłużej:)))). Można było na niej usiąść, a ona ani drgnęła. Trzeba było skuć umywalkę. Bałam się, że płytki odlecą wraz z umywalką. Na szczęście Michał zrobił to bardzo umiejętnie. Potem praca należała do mnie: oczyścić płytki z kleju tak, żeby nie było śladu.
Co było w tym remoncie najtrudniejsze?
Najtrudniejsza była walka z umywalką, czyszczenie kleju i ceramiki z płytek. Myślę, że większych trudności nie było.
A co przyniosło Ci najwięcej radości, z którego elementu nowego wystroju łazienki jesteś najbardziej dumna?
Najwięcej radości sprawiło mi to,że nie widziałam już tych bordowych płytek;))))
Wasza łazienka zmieniła się diametralnie. Nigdy bym nie zgadła jak wyglądała wcześniej. Ja mam tak, że szybko wyłapuję swoje błędy i chłonę inspirację – a co za tym idzie, lubię zmiany, a jak jest u Ciebie, czy jest coś co byś już teraz zmieniła?
Chyba nic bym nie zmieniła. Oprócz drzwi, które zostały jeszcze nie zmienione. Będą wymieniane z drzwiami w całym domu.
Jaki kolor drzwi planujesz?
Białe. Mam białe, ale chce proste – bez niczego.
Które rozwiązanie w nowej łazience podoba Ci się najbardziej?
Które rozwiązanie podoba mi się najbardziej? Myślę, że szafki do przechowywania i to, że nie ma pralki w łazience – została przeniesiona do łazienki na górę.
Oj tak brak pralki w łazience to duży plus. Sama mam pralnie w domu :). Macie naprawdę niebywałe wyczucie stylu i zmysł, jesteście jakoś powiązani zawodowo z branżą wnętrzarską?
Nie jesteśmy powiązani z branża wnętrzarską, to jest moje hobby- ja robię inne metamorfozy „Make Up”, a Michał zakłada wentylacje 😀.
Pytanie, które pewnie każdy sobie zadaje: ile kosztowało stworzenie takiej łazienki i jaki element jej był najdroższy?
Nigdy nie liczyłam co ile nas kosztowało, dla Ciebie zrobiłam kosztorys. Najdroższy był blat drewniany dębowy i nowa umywalka z kranem syfonem i korkiem. Cala metamorfoza z dodatkami dekoracyjnymi wyniosła Nas koło 2800zl.
Ta cena jak na remont łazienki wydaje się niewielka. Z pewnością dużo zaoszczędziliście przez to, że nie płaciliście żadnej ekipie za wykonanie, a wszystko robiliście sami. Opowiedz jeszcze proszę coś o tych ścianach. Jak uzyskaliście efekt, takich pięknych płytek i betonu?
Ściana szara to panele winylowe przyklejone na stare płytki. A płytki bordowe były przemalowane specjalną farba białą mat do malowania płytek w łazience. Pod prysznice mamy zabezpieczone płytki lakierem odpornym na wodę, a same płytki malowane były aż 4 razy – bo przebijał kolor bordowy.
Okej, a detale? Opowiedz jeśli możesz skąd są te piękne doniczki na oknie, produkty na blacie przy umywalce i lustro?
Detale, to one są dla Mnie najważniejsze. Tak jak wspomniałam wyżej: już troszkę wcześniej kupowałam z myślą o nowej łazience. Najczęściej kupuje w home&you na promocjach -90% na druga rzecz, wtedy można kupić fajne droższe rzeczy za mniejsze pieniądze (doniczki oraz dodatki na blacie, kosz na bieliznę, ręczniki – wszystko home&you). Dużo rzeczy jest też kupione w Ikei, a lustro kupione przez internet.
I tutaj za inspiracją Agnieszki pozwoliłam sobie wybrać dla Was TOP 5 wiszących luster na sznurku, jakie możecie znaleźć w internecie. Polecam kliknąć.
<Model 1> – Chromowane lustro wiszące
<Model 2> – Lustro bardzo podobne do lustra Agi
<Model 3> – Lustro wiszące miedziane – piękne!
<Model 4> – zestaw 3 luster wiszących
<Model 5> – lustro wiszące etno
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o kolekcje perfum :). Jaki jest Twój ulubiony zapach?
I to najtrudniejsze pytanie z wszystkich. Chyba mam 3 ulubione
– Chloe
– Thrussardi Delicate Rose
– Thierry Mugler Alien
i moja ulubiona firma Victoria’s secret
Aga, to już koniec na dziś. Jeszcze raz bardzo dziękuję Ci za to, że poświęciłaś mi czas i zgodziłaś się umieścić tutaj część twojej historii i część mieszkania.
A jeśli Ty chcesz się pochwalić Twoimi metamorfozami na moim blogu, to zawsze możesz napisać do mnie na Facebooku – Basia Smoter Blog – tam też jak zapowiedziałam będę umieszczała w pierwszej kolejności informacje o nowych wpisach m.in. z inspiracjami mieszkaniowymi, więc polecam obserwować stronę bloga na Facebooku i oczywiście koniecznie dołączcie do grupy – Urządzanie mieszkania, pomysły, inspiracje i rady. Dołączysz? .
A ze mną tradycyjnie już możecie się zobaczyć i poznać na moim prywatnym instagramie (@basiasmoter). Buziaki i do zobaczenia, Wasza Basia :*